Dzisiaj obchodzimy wyjątkowe święto. By wczuć się w świąteczny nastrój zacytujmy klasyka:
"Międzynarodowy Dzień Kobiet
zrodził się z potrzeby rozwinięcia szerokiej, zorganizowanej
walki o polityczne i ekonomiczne równouprawnienie kobiet, o prawo do pracy, o
równą płacę, o ochronę
kobiecej pracy, o przywileje socjalne, należne kobiecie. W
ówczesnym okresie kobieta pracująca była dyskryminowana, traktowana jako
człowiek mniej
wartościowy. Taki stosunek do kobiety uświęcała tradycja wieków.
Dopiero socjalizm, socjalistyczny ruch robotniczy wziął ją w obronę i podjął
walkę o należne jej prawa."
„Trybuna Ludu”
8 marca 1960 r.
Jak można wyczytać z powyższego tekstu kobiety dopiero od niedawna mają lepiej i mogą czuć się równe nam: facetom. Gdyby zapytać przeciętnego samca, czy pozostały jeszcze jakieś rejony ludzkiej aktywności, w których jego pozycja jest na razie nie zagrożona, bez wątpienia wskazał by ich co najmniej kilka. Wszak wiadomo, że faceci są silniejsi, odważniejsi, lepiej się biją itd. Każdy mężczyzna przyzna że jest "męska" domena, w której żadna kobieta nie może mu się równać. Niestety Moi Drodzy Męscy Czytelnicy, jeśli tak myślicie to jesteście w błędzie. Kobiety nie tylko lepiej szydełkują, cerują, czy niańczą niemowlaki. W wielu typowo męskich aktywnościach płeć piękna osiągnęła mistrzostwo. Wiele typowo męskich przymiotów jest domeną kobiet. Kto nie wierzy niech czyta. Dziś postaram się to udowodnić w poście pt:
" W czym kobiety są lepsze od mężczyzn, ale boimy się do tego przyznać"