piątek, 25 kwietnia 2014

Childhoods End

   
http://menklawa.blogspot.com/2014/04/jest-sobie-las.html#more

     Jest sobie  las. Nie jest to zwykły las. Rośnie sobie on bowiem na terenie Zagłębia Dąbrowskiego. Już to zakrawa na cud. To tak jakby u podnóża Barad-dûr znajdował się zielony zagajnik. 

     Las  przez wielu uważany jest za brzydki, zaśmiecony i nie wart odwiedzenia. Dla mnie wręcz przeciwnie.  Od kiedy dostałem zgodę na samodzielne opuszczanie podwórka, stał się on obszarem bardzo chętnie przeze mnie eksplorowanym. Spędzałem w nim sam, lub w towarzystwie  kolegów dużo czasu utwardzając kołami  rowerów leśne ścieżki. Z czasem zapuszczaliśmy się w leśne ostępy coraz głębiej. Wyparliśmy leśne elfy i staliśmy się panami zielonej puszczy. Znaliśmy w niej każdy szlak i zakamarek. Dużą część mojego dzieciństwa spędziłem w Lasku Zagórskim (bo o nim mowa).

      Odwiedzając rodzinne strony podczas ostatnich Świąt postanowiłem powrócić w leśną dzicz. Dzisiejszy post będzie podsumowaniem tamtej niebezpiecznej wyprawy. Będzie w nim o czasach dawnych, dawniejszych, post apokalipsie i spotkaniu z Gordonem Freemanem. Zapraszam do zwiedzania

                                            Jedynego w swoim rodzaju lasu.



czwartek, 17 kwietnia 2014

KGB 7- przepis na idealne komputerowe uniwersum.


http://menklawa.blogspot.com/2014/04/kgb-7-przepis-na-idealne-komputerowe.html

     Karnawał Graczy Blogerów trwa dalej! Co więcej zwrócił na siebie oko potężnej Poznańskiej Gildii Graczy! Ta tajemnicza organizacja skupiająca osoby, które łączy miłość do komputerowej rozrywki i nazywanie ziemniaków pyrami pokusiła się o poprowadzenie najnowszej edycji zabawy. By zapoznać się z samą Gildią i założeniami "Iglicy Sfer" (to hasło, temat, najnowszego KGB) proponuję zajrzeć tutaj. W skrócie, dzisiaj będzie o grach pod kątem światów, w których się one rozgrywają. Zapraszam do czytania i oglądania posta który zatytułowałem:

                                          "Przepis na idealne komputerowe uniwersum"

środa, 2 kwietnia 2014

Kategoria A


http://menklawa.blogspot.com/2014/04/kategoria-a.html

     Ostatnimi czasy podczas cyklicznych spotkań przy piwie w męskim towarzystwie nie raz padło pytanie:

Jaką masz kategorie wojskową?

     Wszystko to ma związek z sytuacją na Ukrainie, przebudzeniem się rosyjskiego niedźwiedzia i ogólną "wojenną atmosferą". Oczywiście Ci, którzy  prawidłowo wypieli się na komisji wojskowej i ładnie odkaszlnęli  w tym momencie z dumą  podkreślają fakt posiadania wojskowej kategorii A (bez paragrafu). (Pomijają przy tym oczywiście fakt, że zanim stawili się w WKU tygodniami szukali zaprzyjaźnionego lekarza, który mógłby stwierdzić posiadanie u nich jakiejś rzadkiej choroby uniemożliwiającej odbycie zasadniczej służby wojskowej).