czwartek, 20 marca 2014

lodówka

http://menklawa.blogspot.com/2014/03/lodowka.html

     Moja lodówka jest ze mną od wielu lat. Zmieniały się mieszkania, zmieniali ludzie a ona była. Ostatnio wypłynęło z niej  coś czerwonego. Jako, że nie trzymam w niej buraczków, surowego mięsa czy świeżej krwi , zaniepokoiłem się. Tym bardziej, że w moim mieszkaniu nie grasuje złośliwy poltergeist, albo inny krasnoludek. Po długich wahaniach podjąłem więc decyzję o 

posprzątaniu lodówki

     A było co sprzątać. Lodówka podobnie jak szafa na ubrania jest przez większość czasu zamknięta, a co za tym idzie bałagan w niej się znajdujący nie razi w oczy. Nie dziwota więc, że lodówka jest najczęściej (podobnie jak szafa) pomijana podczas cotygodniowych porządków.  Syf zatem w niej panujący był znaczny. Traktując brud jakimś śmierdzącym chlorem psikadłem i szorując wnętrze lodówki naszło mnie kilka refleksji:

czwartek, 13 marca 2014

Komputerowe cycki


http://menklawa.blogspot.com/2014/03/komputerowe-cycki.html


      Dzisiaj będzie znowu o kobietach (patrz poprzedni post). Tym razem za sprawą Wiedźmy na orbicie, która dostąpiła zaszczytu prowadzenia Karnawału Graczy Blogerów vol 6. Dzisiejszy temat "Płcie i gry" stawia fundamentalne pytanie o znaczenie płci w kontekście gier komputerowych. 

     Żyjemy wczasach gdy  pojęcie to jest tematem naukowych sporów, a podstępne gender, tylko czyha by prawdziwych mężczyzn zamienić w wytapetowanych transseksualistów. Gry komputerowe coraz śmielej epatują seksem, a kobieta w roli głównego bohatera nikogo nie dziwi. W głowach grających rodzi się wiele pytań. Czy gry należycie pokazują płcie? Jak pokazywane są płcie w grach? Czy możliwość wyboru płci ma znaczenie? Itp, itd... 

     Wszystko to są pytania ważne, ale bledną one przy fundamentalnym zagadnieniu związanym z płcią i grami. Chodzi oczywiście o komputerowe cycki. Gry  tworzą głównie mężczyźni. Oznacza to, iż "płciowość" ukazana w komputerowej rozrywce jest dosyć specyficzna. Dzisiaj zatem (w celach badawczo-naukowych oczywiście) przyjrzymy się komputerowym, kobiecym biustom okiem mężczyzny.

sobota, 8 marca 2014

W czym kobiety są lepsze od mężczyzn, ale boimy się do tego przyznać


http://menklawa.blogspot.com/2014/03/w-czym-kobiety-sa-lepsze-od-mezczyzn.html


Dzisiaj obchodzimy wyjątkowe święto.  By wczuć się w świąteczny nastrój zacytujmy klasyka:

"Międzynarodowy Dzień Kobiet zrodził się z potrzeby rozwi­nięcia szerokiej, zorganizowanej walki o polityczne i ekono­miczne równouprawnienie kobiet, o prawo do pracy, o równą płacę, o ochronę kobiecej pracy, o przywileje socjalne, należne kobiecie. W ówczesnym okresie kobieta pracująca była dyskry­minowana, traktowana jako człowiek mniej wartościowy. Taki stosunek do kobiety uświęcała tradycja wieków. Dopiero so­cjalizm, socjalistyczny ruch robotniczy wziął ją w obronę i pod­jął walkę o należne jej prawa."

„Trybuna Ludu”
8 marca 1960 r.

    Jak można wyczytać z powyższego tekstu kobiety dopiero od niedawna mają lepiej i mogą czuć się równe nam: facetom.   Gdyby zapytać przeciętnego samca, czy pozostały jeszcze jakieś rejony ludzkiej aktywności, w których jego pozycja jest na razie nie zagrożona, bez wątpienia wskazał by ich co najmniej kilka. Wszak wiadomo, że faceci są silniejsi, odważniejsi, lepiej się biją itd. Każdy mężczyzna przyzna że jest "męska" domena, w której żadna kobieta nie może mu się równać.  Niestety Moi Drodzy Męscy Czytelnicy, jeśli tak myślicie to jesteście w błędzie.  Kobiety nie tylko lepiej szydełkują, cerują, czy niańczą niemowlaki. W wielu typowo męskich aktywnościach płeć piękna osiągnęła mistrzostwo. Wiele typowo męskich przymiotów jest domeną kobiet. Kto nie wierzy niech czyta. Dziś postaram się to udowodnić w poście pt:

" W czym kobiety są lepsze od mężczyzn, ale boimy się do tego przyznać"