czwartek, 13 marca 2014

Komputerowe cycki


http://menklawa.blogspot.com/2014/03/komputerowe-cycki.html


      Dzisiaj będzie znowu o kobietach (patrz poprzedni post). Tym razem za sprawą Wiedźmy na orbicie, która dostąpiła zaszczytu prowadzenia Karnawału Graczy Blogerów vol 6. Dzisiejszy temat "Płcie i gry" stawia fundamentalne pytanie o znaczenie płci w kontekście gier komputerowych. 

     Żyjemy wczasach gdy  pojęcie to jest tematem naukowych sporów, a podstępne gender, tylko czyha by prawdziwych mężczyzn zamienić w wytapetowanych transseksualistów. Gry komputerowe coraz śmielej epatują seksem, a kobieta w roli głównego bohatera nikogo nie dziwi. W głowach grających rodzi się wiele pytań. Czy gry należycie pokazują płcie? Jak pokazywane są płcie w grach? Czy możliwość wyboru płci ma znaczenie? Itp, itd... 

     Wszystko to są pytania ważne, ale bledną one przy fundamentalnym zagadnieniu związanym z płcią i grami. Chodzi oczywiście o komputerowe cycki. Gry  tworzą głównie mężczyźni. Oznacza to, iż "płciowość" ukazana w komputerowej rozrywce jest dosyć specyficzna. Dzisiaj zatem (w celach badawczo-naukowych oczywiście) przyjrzymy się komputerowym, kobiecym biustom okiem mężczyzny.



Cycki Lary Croft:

     Nie okłamujmy się. Tomb Raider choć był  grą bardzo dobrą to bez Lary Croft nie stał by się kamieniem milowym komputerowej rozrywki. Dwa kanciaste skupiska tekstur na klacie Lary wywoływały nie mniej emocji niż eksploracja starożytnych grobowców. Po raz pierwszy popularność bohaterki z gry komputerowej wykroczyła poza światek graczy komputerowych. Zaowocowało to powstaniem całej serii gier, filmami i...ewolucją atrybutów samej bohaterki. Wraz z rozwojem możliwości komputerów i konsoli, liczba wielokątów tworzących cycki Lary ulegała zwiększeniu i  dwa kanciaste (początkowo) słupki z każdą nową odsłoną nabierały słusznych kształtów.




Cycki z Dead or Alive

     Dynamiczny rozwój platform do grania dał twórcom gier komputerowych więcej możliwości. W temacie komputerowych cycków również. Seria Dead or Alive to szczytowe osiągnięcie w tej dziedzinie. Ta z pozoru "typowa" bijatyka skrywa w swoim kodzie najbardziej nowatorski, system odwzorowania zasad sterujących kobiecym biustem. "Boob physics", bo o nim mowa to dumne dzieło Panów ( jakoś nie wierzę, że Pań) z Team Ninja. Jak się prezentuje w ogniu walki? Odpowiedni link poniżej:


Cycki FPP

     Mylił by się ten kto uważa, że kobiecy biust w grach może stanowić jedynie pewnego rodzaju "uatrakcyjniacz" całej rozgrywki. Gra Trespasser jest tego doskonałym przykładem. Kierowanie wzroku na biust w tej grze  było  konieczne. Znajdował się tam bowiem wskaźnik zdrowia głównej bohaterki w formie tatuażu. Rozwiązanie bardzo ciekawe, nowatorskie i przykuwające uwagę. Do tego stopnia, że mało kto dziś pamięta, że  fps pt "Trespasser" miał nowoczesną jak na tamte czasy fizykę i wymagał komputera z przyszłości by pójść w full detalach. Widok cycków  z pierwszej osoby nie sposób jednak zapomnieć.


Cycki dla cycków

     Oczywiście były gry, które traktowały cycki bardzo podmiotowo.W "Wet: The Sexy Empire", czy "Biing! Sex, Intrigue and Scalpels" często eksponowane biusty stanowiły jedynie element mający wyróżniać te produkcje na tle innych. Powyższe gierki może i miały jakąś fabułę,  o coś w nich chodziło, ale tak naprawdę wszystko sprowadzało się do pokazania cycków. Sam gameplay schodził na drugi plan. Nie dziwi zatem fakt, że powyższe produkcje są niemal zapomniane.



      Inaczej sprawa wygląda z serią gier o Larrym Lefferze. W tym przypadku chęć zobaczenia komputerowych cycków przekładała się na rozwój naszych szarych komórek. Wszak gry o Larrym to rasowa przygodówka, w której chodziło (chyba) przede wszystkim o rozwiązywanie zagadek.


Cycki własne

     Opcja zaawansowanego personalizowania wyglądu swojego bohatera to wynalazek nie młody, ale wraz z rozwojem gier dający coraz więcej możliwości. Dzięki temu możemy wybrać nie tylko płeć naszej postaci, ale także kolor włosów, figurę i... cycki. Efektem swobody danej graczom jest to, że w niektórych grach MMO świat przemierzają hordy półnagich przedstawicielek płci pięknej. Oczywiście szansa, że za powabną elfką kryje się równie urodziwa dziewoja są jak 1 do 1000000. Niestety panowie lubią gdy ich komputerowe alter ego ma czym oddychać. Czasem przybiera to dość specyficzne oblicze:



A na koniec zamiast piosenki mała zagadka. Jakie postacie z gier znajdują się poniżej?





7 komentarzy:

  1. Elvira, nie wiem chociaż kojarzę, nie wiem chociaż wygląda na bijatykę, Rynn, Harley, Tifa. 4/6, wygrałem coś? :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brawo. W ramach nagrody mogę postawić piwo ew wino owocowe. Napój marki "Pokusa" będzie chyba adekwatny do tematyki konkursu.

      Usuń
    2. Do odbioru na Pyrkonie? :>

      Usuń
    3. Chyba musimy poczekać na Krakon

      Usuń
  2. Haha, świetny wpis... :D W Larrym biust był centrum akcji, więc musieli się starać...

    OdpowiedzUsuń
  3. Zanim dotarłem do akapitu z konkursem to pomyślałem sobie "odwal ty się od dżendera!" po czym przeczytałem akapit z konkursem i udało mi się rozpoznać tylko Hondę ze Street Fightera ...po czym przypomniała mi się moja postać, którą grałem w Saints Row III - oto on(a) http://steamcommunity.com/sharedfiles/filedetails/?id=174883970 CO SIĘ ZE MNĄ DZIEJE?! Q___Q

    Pamiętam jak czytałem recenzję Weta w CDA z wypiekami na twarzy i złośliwą, nie chcącą pozostać w wybranym miejscu kamerę w pierwszym TR. Nie pamiętam za to Trespassera.

    Bardzo ...zręcznie podejście do tematu i ładnie wyselekcjonowane tytuły. Bueno!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co to za hermafrodyta ?! A Honda to była pułapka. Jak można z kilku rozpoznać tylko cycki zawodnika sumo! Wpadłeś!

      Usuń