wtorek, 1 lipca 2014

Dorwać Kupiarza!

http://menklawa.blogspot.com/2014/07/dorwac-kupiarza.html

     Uwaga w dzisiejszym poście zapuścimy się w mroczne rejony o przeróżnych odcieniach brązu. Zatem jeśli czytanie o bobku, gówienku, kale, klocku, kupie,  łajnie, odchodach, stolcu, substancji wydalanej, wydalinie, czyli po prostu gównie, jest dla Ciebie niemiłe nie czytaj dalej, lub czytaj na własna odpowiedzialność.


     Każdy na swojej życiowej drodze, prędzej czy później zetknie się z czystym złem. W moim przypadku spersonalizowało się ono w formie Kupiarza (bądź przeklęty i smaż się w piekle). Jest to osobnik, który prześladuje mnie od wielu lat i mimo moich usilnych starań pozostało tak do dzisiaj.  Kupiarz (bądź przeklęty i smaż się w piekle) jest niczym niezniszczalny Nemezis, który pojawia się w najmniej oczekiwanym momencie, by nieść trwogę i zniszczenie. To mój odwieczny wróg, z którym zapewne kiedyś u krańca czasów zmierzę się twarzą w twarz.

Kim jest Kupiarz (bądź przeklęty i smaż się w piekle)?

     Jest to osobnik zapewne płci męskiej (wszak wiadomo, że kobiety nie robią kupy, tylko kwiatki, motylki czy inne takie), którego specjalnością jest obrzydzanie życia innym. Robi to za pomocą (a jakże by inaczej) kupy. Jego perfidia polega na tym, że atakuje z zaskoczenia i zawsze udaje mu się ujśc bezkarnie.

     Kupiarz (bądź przeklęty i smaż się w piekle) atakuje kiedy  się tego najmniej spodziewamy. W moim przypadku są to wakacje. Tak się zdarza, że od wielu lat jako miejsce corocznej relaksacji wybieram pewien hiszpański kemping. Właśnie wtedy gdy moje zmysły są przytłumione palącym słońcem i pitą na okrągło cervezą, Kupiarz (bądź przeklęty i smaż się w piekle) przypuszcza swój atak.  Wygląda to mniej więcej tak:

     Po męczącym dniu spędzonym nad morzem wracamy na kemping. W kuchni dobrzy ludzie robią posiłek za 1 Euro od łebka, w lodówce chłodzi się San Miquel, a my postanawiamy szybko odświeżyć się przed kolacją. Wesoło pogwizdując, z ręczniczkiem na ramionach postukując klapeczkami  idziemy pod kempingowy prysznic. Gdy nucąc Mydełko Fa dochodzimy do naszej ulubionej kabiny, nagle padamy ofiarą Kupiarza (bądź przeklęty i smaż się w piekle). W momencie gdy chcemy powiesić ręcznik na wieszaku spostrzegamy, że nie jesteśmy sami. Ze zgrozą stwierdzamy, że u naszych stóp leży pozostawiony przez Kupiarza (bądź przeklęty i smaż się w piekle) obiekt zwany potocznie gównem (w skali BSF był to typ 3). 

     Jest to ta nieczęsta chwila w moim życiu, kiedy autentycznie się denerwuję. Czuje się co najmniej jak spokojna angielska rodzinka, której brutalnie przerwano English breakfast:





    Panie Kupiarzu  (bądź przeklęty i smaż się w piekle) jeśli czytasz ten tekst to wiedz, że na ciebie poluję. Wiedz również, że gdy cię złapię, będziesz musiał zjeść owoc sowich figli. Wiedz również, że w swojej świętej krucjacie nie jestem osamotniony. Wszak nie jestem Twoją jedyną ofiarą. Obsrywasz bowiem kible u mojego kolegi w pracy. Zapaskudzasz muszle w akademiku. Czyny te choć obrzydliwe, to bledną przy tym co zrobiłeś mojemu znajomemu na praktykach w krakowskim DPS-e. Nie dość, że zrobiłeś kupę na krawędź muszli, to jeszcze wykręciłeś żarówkę i ukradłeś papier toaletowy! Perfidia do kwadratu. Za coś takiego zasługujesz na dziesiąty krąg piekła i  największy garnek ze smołą.

     Kupiarzu  (bądź przeklęty i smaż się w piekle) pałam do ciebie autentyczną nienawiścią! Nie zasługujesz na miano człowieka i twoje miejsce jest wlesie. Tam sraj se do woli i wycieraj dupę pokrzywami. Mam nadzieję, że kiedyś wszyscy dowiedzą się kim naprawdę jesteś: zwykłym obrzydliwym, chamem. Świnia przy tobie to wzór czystości i higieny, a towarzystwo Monsturda (czyli gównianego potwora) jest dla Ciebie najodpowiedniejsze. Życzę ci jak najgorzej. 

     A Tobie Mój Drogi Czytelniku życzę byś jak najrzadziej spotykał się z Kupiarzem (bądź przeklęty i smaż się w piekle) i o jego obrzydliwych atakach czytał tylko na łamach niniejszego bloga.

PS
A na koniec motyw muzyczny skierowany do Kupiarza  (bądź przeklęty i smaż się w piekle):

Biegniesz
Jesteśmy na tropie
Ukrywasz się
Zapłacisz za to
Umierając tysiącem śmierci
Poszukiwanie trwa
Znajdź i Zniszcz



PS
Kolega od "ataku w DPS-e" przeżył całe zajście. Jego koszulka niestety nie.

3 komentarze:

  1. Przypomniało mi się, że, jak wieść gminna niesie, na tegorocznym Pyrkonie jeden z boksów prysznicowych został zamknięty, bo w jednej z kabin nieznany osobnik zostawił brązowy prezent... Końmi włóczyć to za mało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za posprzątanie tego powinny być jakieś ekstra PD.

      Usuń
  2. Napiszę przewrotnie - współczuję kupiarzowi. Współczuję bo nikt nie zasługuje na to co mu zrobisz jak go złapiesz.

    OdpowiedzUsuń