poniedziałek, 4 listopada 2013

Filmy, które chcę by powstały



    Na popularnym serwisie filmowym mierząc swój gust  można kliknąć guziczek "chcę zobaczyć". Dzięki temu mamy szansę wyrazić swoje zainteresowanie jakimś filmem, którego nie widzieliśmy, a który jest, był, lub będzie nakręcony. Postanowiłem trochę rozszerzyć to zagadnienie. Jestem bowiem kilka filmów, które chciałbym obejrzeć,ale  nic nie wskazuje na to by miały one w najbliższej przyszłości powstać. Tak więc dziś  moja lista pobożnych życzeń pod tytułem:

                   7 Filmów, które chcę by powstały


1.Weidźmin
    Ja wiem, że jest obraz o tym tytule, ale wersja którą zaprezentowano w 2001 roku pozostawiła pewien niedosyt. Co prawda niby wszystko było tak jak powinno:
-zachwycały nas fantastyczne kreatury (ze Smokiem Majstersztykiem na czele)
-bawili wspaniali bohaterowie tacy jak tytułowy Wiedźmin walczący aikido, czy wysoki, przystojny Jaskier
-cieszyła nas zgodność z książkowym oryginałem
-zdumiewał ogromny budżet, który pozwolił twórcom przy okazji robienia pełnometrażowego  filmu, nakręcić dodatkowo serial (albo odwrotnie).
Mimo tych wszystkich oczywistych plusów, jako fan Wiedźmina bardzo bym chciał jeszcze raz zobaczyć jego przygody na dużym ekranie. Może dla odmiany kręcone za dolary, przez panów z Fabryki Snów.


2.Gwiazdozbiór Psa-film
    Widzieliście film "Resident Evil: Afterlife"? Nie? To może nawet lepiej.  Film moim zdaniem można sobie śmiało odpuścić. Jest tam jednak coś, co przykuło moją uwagę. Główna bohaterka (czy jej klon, sam się w tym gubię) przemierza post-apokaliptyczny Świat samolotem. Sceny z małym jednopłatem unoszącym się nad resztkami cywilizacji uznałem za bardzo dobre i pomyślałem wtedy, że film post-apo oparty o taki motyw mógłby być bardzo ciekawy. 



    Utwierdziłem się w tym przeświadczeniu po lekturze książki Petera Hellera "Gwiazdozbiór Psa". Jej główny bohater Hig to pilot, żyjący w Świecie przetrzebionym przez śmiercionośny wirus. Mieszka na lotnisku z psem i mrukliwym miłośnikiem broni, a do jego zadań należy patrolowanie okolicy wysłużoną Cessną. Wymarły Świat widziany z lotu ptaka plus pytania o człowieczeństwo w zdegenerowanym Świecie to mogłoby być dobre kino. Smutne, nostalgiczne, momentami brutalne, ale przede wszystkim piękne.

3.Alien Versus Predator
    Sytuacja podobna jak z Wiedźminem. Niby film (niejeden) był, ale przyznam się, że za każdym razem miałem ochotę ich twórców wysłać na planetę LV-426.  Od lat zdumiewa mnie fakt, że mimo świetnych gier, komiksów uniwersum AVP nie doczekało się dobrego filmu. Przecież do pełni szczęścia tak  nie wiele potrzeba. Wszak przepis jest prosty: bierzemy film  "Aliens" Camerona, wrzucamy tam Predatora i już. Wszyscy są zadowoleni: fani, producenci i ja.




4.Dobry  film, lub serial o polskiej historii
    Odkąd jako dziecko widziałem "Potop" marzy mi się dobry film opisujący Naszą historię. Tematów ,do wyboru do koloru: wojny ,powstania, niewole, zwycięstwa, porażki, najazdy, zajazdy i zjazdy. Do tego postacie, od posągowych bohaterów, przez niejednoznacznych awanturników, do parszywych zdrajców. Dlaczego Szkoci mają swój "Braveheart", czy "Rob Roya", Anglicy "Tudorów", Grecy "300" a Watykan(?) "Borgiów". Mam dość naszych rodzimych ekranizacji. Panowie z HBO zróbcie serial o Piastach, czy Jagiellonach. Panowie z Holywood nakręćcie film o Powstaniu Warszawskim, czy Zawiszy Czarnym. Wydaje mi się, że wtedy do kin pójdą nie tylko wycieczki szkolne. Ja na pewno. Nawet zrobie wyjątek i obejrzę trailer:




5.Warhammer-the movie

    Przyznam się bez bicia, że jestem fanem Warhammera. Grałem w papierowe RPG, w moda do "Medieval 2 :Total War" o nazwie "Call of Warhammer", mam też oddział Kosmicznych Wilków. Epicka trylogia osadzona w jednym z uniwersów stworzonych przez Game Workshop, to było by coś. Wszystko jedno czy Panowie z Holywood najpierw  nakręcą mroczne fantasy osadzone w Starym Świecie, czy film s-f rozgrywający się 40 000 lat później.  Chciałbym zobaczyć kino mocne, brutalne, efektowne, przeznaczone dla dorosłej widowni. Oczywiście wszystko w 3D, by widok kosmicznego marines robiącego użytek ze swojej piły mechanicznej przyprawił mnie o ekstazę. Jako inspirację polecam poniższe intro z gry:


6."Rejs" w wersji full

    Życzenie, które wyróżnia się w tym zestawieniu. Wszak film powstał i nie zawodzi nawet dzisiaj. Niestety godzinna wersja kultowego obrazu Marka Piwowskiego, to efekt ostrych cięć na stole montażowym. Film miał pierwotnie trzy godziny. Niestety, złe moce z Mordoru uznały, że pozostałe dwie godziny są zbędne i nie należy ich pokazywać. Cóż mimo wszystko sam chciałbym się przekonać czy mieli rację.

7. Dobry film na podstawie gry komputerowej

     Czy nakręcenie dobrego filmu na podstawie gry komputerowej jest niemożliwe? Chyba tak. Niestety z uporem maniaka dalej oglądam "Tomb Raidery", "Hitmany" i inne "Residenty" w nadziei, że może tym razem się uda. Skoro ze świetnej gry jaką jest "Alone in the Dark" wychodzi potworek z Christianem Slaterem i Tarą Raid to chyba nie prędko się doczekam. A może jestem za stary, wszak będąc dzieckiem, po obejrzeniu "Mortal Kombat"  siedziałem z rozdziawioną paszczą przez kilkadziesiąt minut. Tak więc liczę się z tym, że wina leży po mojej stronie (dokładniej mojego wieku).

   Oczywiście inną kwestią dotyczącą powyższego zestawienia jest sprawa obsady, reżyserii i tym podobnych kwestii. Wszystko da się spieprzyć. W kinematografii jest na to wiele przykładów. Dobry reżyser, pomysł na film, czy nawet udany książkowy pierwowzór nie gwarantują zadowalającego efektu finalnego. Na szczęście studia filmowe pracują pełną parą i jest w czym wybierać. Trzeba być czujnym i czekać. Może nasz wymarzony film właśnie powstaje...

6 komentarzy:

  1. Ja obstaje i to mocno, z racji geekowskich zainteresowań, przy pozycji nr 3, ale po tym co ostatnio się z tym działo na ekranie filmowym, to wolę chyba gry, niż następną porażkę ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Komputerowe AVP najlepiej połączyło Alieny z Predatorami. Oczywiście jest w tym pewna zasługa kosmicznych marines w roli dania głównego.

      Usuń
  2. Ja z klasyków zobaczyłbym dobry remake "Dr Caligari". Poza tym chciałbym obejrzeć film na podstawie książki Janusza Zajdla.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do "Dr Caligari" to mam dylemat. Bo znam tylko "Gabinet Doktora Caligari" z 1920. Dzieło nierozerwalnie związane z ekspresjonizmem i w sumie ciężko mi sobie wyobrazić sobie remake tego filmu. Chyba, że chodzi o Dr. Caligari z 1989 (przyznaję, że nie widziałem)? Co do Zajdla to dobre s-f zawsze jest tutaj miło widziane.

      Usuń
  3. Jest parę wersji Dr Caligari, ale z czego się orientuję, wszystkie są remake'ami tego pierwszego. Rzecz w tym, że są kiepskie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja z niecierpliwością czekam natomiast na kolejną część Avengers :). Infinity War zakończyła się bardzo ciekawie i pozostawiła po sobie wiele znaków zapytania. Ta część bardzo mi się podobała (posiadam nawet kilka fajnych gadżetów związanych z tym filmem, które udało mi się znaleźć na https://4gift.pl/gadzety/gadzety-filmowe/). Chciałbym też w przyszłości zobaczyć jakąś nową wersję przygód o Batmanie :).

    OdpowiedzUsuń