poniedziałek, 16 grudnia 2013

Typy Zombie





    Zombie zombiemu nie równe. Wie to każdy kto miał okazję stanąć twarzą w twarz z żywym trupem. Dziś postaram się uporządkować to zagadnienie. Wszak jak mawiał ktoś mądry: "Zasada numer jeden: poznaj wroga. Zasada numer dwa: poznaj siebie". Dziś poznamy naszego przeciwnika jakim jest zombie, bo przyjaźń z kimś kto pragnie naszego mózgu (dosłownie) jest raczej niemożliwa. Poniższe zestawienie jest efektem wielu lat badań, studiów i poświęcenia rzeszy ochotników. Całą uzyskaną w ten sposób wiedzę pragnę zaprezentować Wam Moi Drodzy Czytelnicy w małym zestawieniu pt.

Typy zombie - poradnik na trudne czasy


    Żywe trupy można generalnie sklasyfikować ze względu na szybkość z jaką się poruszają. Każdy z nas  bawił się np. w berka i wie, że od ruchliwości osoby będącej tzw "syfem" zależy w dużej mierze stopień trudności zabawy. Niektórzy z nas w ramach zajęć z wuefu robiło tzw. "test Coopera", lub  było wystawianych "na ochotnika" do biegów przełajowych. Uczestnictwo w tego typu zajęciach doskonale uzmysłowia, że biec można tylko przez ograniczony okres czasu, a co za tym idzie uciekać przed zombie nie da się w nieskończoność. Dlatego szybkość z jaką porusza się nasz przeciwnik to kwestia fundamentalna. Rozróżniamy zatem:

1. "Wolne zombie"



    Najpopularniejszy typ,  najlepiej udokumentowany. Charakteryzuje się niechlujnym wyglądem, mocnym, nieprzyjemnym zapachem i pojękiwaniem. Porusza się wolno, w charakterystyczny pokraczny sposób, który można określić jako "wleczenie, lub szwędanie się". Typ wybitnie towarzyski. Lubi kompanię jemu  podobnych i najczęściej porusza się w grupie. Postrzegany jako głupi i niegroźny jest często lekceważony. A to błąd. Wolny zombie posiada bardzo niebezpieczną umiejętność: teleportację. Bardzo często, mimo, że jest głośny i wolno chodzi pojawia się za plecami niczego niespodziewającej się osoby. Najwięcej ofiar tego typu żywego trupa to ludzie, którym wydaję się, że są bezpieczni. Rozgromiłeś właśnie hordę zombie kataną, siadasz sobie by odpocząć? Za sekundę wolny zombie wyrośnie za Twoimi plecami i wgryzie Ci się w szyję.

2.Zaifekowany 



    Pozornie niczym nieróżni się od "wolnego zombie". Do czasu, aż delikwent zobaczy Ciebie, albo innego nienadpsutego jegomościa. Wtedy uaktywnia się jego najgorsza cecha: bieg. Zainfekowany zwabiony możliwością posilenia się, zaczyna poruszać się w naszą stronę, by po jak najkrótszej trajektorii, w jak najkrótszym czasie znaleźć się w naszym towarzystwie. Co gorsza bycie martwym oznacza, że wydolność takiego jegomościa osiąga poziom niemożliwy do osiągnięcia przez zwykłego śmiertelnika. W praktyce: w biegach długodystansowych  nie mamy szans.


Oczywiście powyższe dwa typy zombie posiadają wiele podtypów:

Mała dziewczynka.



    Typ ekstremalnie niebezpieczny. Bardzo często zapominamy, że urocza dziewczynka w plisowanej sukience i z warkoczykami może być krwiożerczą maszyną do zabijania.  Wbij sobie do głowy jedno Mój Drogi Czytelniku: jeśli wśród ruin cywilizacji zobaczysz biegnącą w naszą stronę dziewczynkę nie wahaj się. Strzelaj by zabić. Nie myśl o przytulaniu, zabawie w chowanego czy innych głupotach. Stoisz przed śmiertelnym zagrożeniem. Sekunda zawahania może oznaczać Twój koniec.

Zombie mądrale.



    Żywe trupy są zazwyczaj głupie jak but (co oczywiście nie przeszkadza im w tydzień zniszczyć naszą cywilizację). Jednak nawet wśród nich zdarzają się osobniki o zwiększonej inteligencji. Nie dajmy się jednak zwieźć pozorom. To, że zombie cieszy się gdy słucha muzyki, albo reaguje na swoje imię nie oznacza, że mamy do czynienia z człowiekiem. Priorytetem dla tych jednostek jest dalej posilenie się naszym mózgiem i nic więcej. Dzięki swojej inteligencji osiągnąć ten cel jest im znacznie łatwiej. Dlatego "zombie mądrala" powinien być eliminowany w pierwszej kolejności. Szczególnie wtedy gdy zostaje przywódcą hordy zombie (metodą głosowania) i spełniając przedwyborcze obietnice wyrusza w naszą stronę (Land of the Dead 2005).

Niemowlaki  Zombie



    W ich przypadku określenie "niesforny diabełek" nabiera nowego znaczenia. Typ podwójnie niebezpieczny. Po pierwsze, pragnienie posilenia się w ich przypadku osiąga zombiowe apogeum (i nie chodzi tu bynajmniej o matczyne mleko). Po drugie niemowlak zombie ma rodziców, którzy zazwyczaj pozostają głusi na argumenty sugerujące, że z ich bobaskiem jest coś nie tak. Zaślepieni miłością młodzi rodzice zrobią wszystko by zapewnić swojej pociesze nowy start, w nowym życiu (!?). Zazwyczaj wszystko kończy się strzelaniną i jatką.

Laski zombie.



    Jak wiadomo od każdej reguły są wyjątki. Nie każdy żywy trup jest paskudny, śmierdzi i wywołuje obrzydzenie. W szczególnych przypadkach zombie może budzić nie tylko przerażenie, ale także pożądanie. Zauroczenie w tym przypadku jest jak najbardziej śmiertelne. Sytuacja wygląda mniej więcej tak: Wchodzi facet widzi laskę zombie. W jego głowie lawina myśli:

cycki
zombie
cycki
zombie
cucki
zo....
Był chłop nie ma chłopa. Panowie uważajcie.

Bukakke zombie.



    Dalej w temacie pożądania. Japońska odmiana żywych trupów. Jeśli "laski zombie" jako ofiary wybierają raczej panów o tyle "bukakke zombie" atakują raczej panie? O co chodzi? Może streszczenie  książki Joe Knettera wystarczy (po angielsku żeby nie gorszyć dzieci):

      Foley is a happily married, loving husband and a great father to a young daughter. He only has one small vice that he keeps hidden from all that know him...pornography. While surfing through some porn sites he comes across an ad for a movie being filmed in his hometown. The film is titled Goth Bukkake and it's being filmed in a cemetery a few miles from his house. While he would never dream of cheating on his wife, he begins to wonder what really constitutes cheating. Surely it isn't cheating if you don't actually touch the other person. He is dead wrong. Zombie Bukkake follows Foley on a journey to Hell where not only does he have to deal with his own guilt, but he also encounters hordes of zombies, a cannibal cult that has been waiting for the day the dead arise, and countless other people along the way. At the end you must ask yourself one question: are you dying to get off?

    Powyższe zestawienie powstało w jednym celu. By pomóc Ci w przetrwaniu Mój Drogi Czytelniku. Wszak znając swojego nieumarłego przeciwnika, zwiększasz swoje szanse na przeżycie. Oczywiście temat zombie jest bardzo szeroki. Zapewne coś pominąłem.  Liczę więc na Ciebie. Każdy nowy typ zombie wpisany do powyższym zestawieniu, zwiększa jego użyteczność.

PS 
Zombie w każdym z nas



    Na koniec typ zombie, który trochę nie pasował do listy. Jest to bowiem wyjątek od reguły, która mówi : dobry zombie to martwy zombie. Nie każda bowiem infekcja kończy się nieodwracalną przemianą w żywego trupa. W wyniku działania np. dużej ilości alkoholu zdrowy człowiek na krótki okres czasu może stać się czymś do złudzenia przypominającym zombie. Zanim jednak pociągniesz za spust pamiętaj, że zainfekowany delikwent najczęściej nie odczuwa parcia na świeże mięso. Wręcz przeciwnie pragnie tylko dużej ilości wody i spokoju. Po jakimś czasie (wprost proporcjonalnym do wypitego wcześniej alkoholu) stan zarażonego ulegnie poprawie. Może się wtedy okazać, że ta leżąca wywłoka, to ktoś nam bliski, kogo nie warto pozbawiać centralnego ośrodka nerwowego za pomocą ołowiu. Może kiedyś my będziemy w podobnym stanie. Wszak do sylwestra niedaleko.


4 komentarze:

  1. Fajne zestawienie :D z jakiego filmu jest zdjęcie kobiety w ciąży i wiszącego nad nią murzyna?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świt żywych trupów (Dawn of the Dead) (2004)

      Usuń
  2. "świt żywych trupów", chyba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się, fajne zestawienie. Przy okazji przypomniałem sobie, że o ile nic mi tam do typów zombie - a co, tolerancyjny jestem - to nic mnie bardziej nie zbulwersowało niż ten typ mądrala ze stacji benzynowej. To. Się. Nie godzi! Zombie nie myśli. Zombie reaguje. FIN. A tamten się jeszcze z M16 nauczył strzelać, poprowadził powstanie i zaplanował wyrafinowaną zemstę w garażu. x____x

    OdpowiedzUsuń