wtorek, 3 września 2013

Zombie Apokalipsa w Polsce



   
    Gdyby prawdopodobieństwo jednego z wielu scenariuszy dotyczącego końca cywilizacji mierzyć skalą uczestnictwa w pop kulturze, apokalipsa zombie byłaby bardziej niż pewna. Czy wpływa to pozytywnie na stan naszych przygotowań na wypadek tego scenariusza? Wręcz przeciwnie. Większość produkcji filmowych, lub książek opisuje wariant amerykański tego kataklizmu. Warunki tam przedstawione mogą odbiegać od tych, z którymi będzie musiał się zmierzyć mieszkaniec kraju na Wisłą. Mogą to być tylko detale, ale często, od pozornie drobnych rzeczy może zależeć nasze przetrwanie. Postanowiłem zatem napisać krótki poradnik co robić, gdyby epidemia zombizmu dotarła do Polski. Sugestie tu zawarte są na ogół  uniwersalne i mogą sprawdzić się nie tylko na rodzimym gruncie. Starałem się jednak uwzględnić pewną specyfikę naszego kraju pisząc 

                    poradnik przygotowawczy na wypadek epidemii zombie w Polsce. 


   
    Im lepiej będziesz przygotowany do zombie apokalipsy tym większa będzie szansa że zasilisz szeregi ocalałych.  Pamiętaj więc by:

     Ustalić z rodziną scenariusz działania na wypadek epidemii. Gdy tylko zraza wybuchnie większość z nas będzie chciała sprawdzić czy nasi najbliżsi są bezpieczni. Niedziałające telefony i brak internetu zmuszą nas do podróży. To bardzo niebezpieczne. Poza tym  musimy sobie zdać sprawę, że osoby ,z którymi będziemy się chcieli spotkać najprawdopodobniej w tym samym momencie ruszą nam na ratunek. Szansa że się miniemy, lub co gorsza wpadniemy w kłopoty podczas takiej eskapady jest zatem bardzo duża. Najlepiej zatem wcześniej ustalić z bliskimi miejsce zbiórki na wypadek wybuchu epidemii i ewentualny plan działania.  Bezpieczna działka na wsi, domek w górach to godne rozważenia lokalizacje. Oczywiście kreśląc cały plan należy wziąć pod uwagę stan polskiej infrastruktury drogowo-kolejowej.

    Zgromadź ekwipunek.
Bądź zawsze przygotowany na ewakuację. Miej w miejscu zamieszkania przygotowany spakowany zestaw ucieczkowy. W jego skład powinny wejść:

    Gotowy do założenia plecak, w którym będą:

-Racje żywnościowe 
-Apteczka
-Śpiwór 
-Kompas
-Zapałki
-Latarka 
-Radio
-Mapy (Google Earth nie wyznaczy nam trasy) z zaznaczonymi potrzebnymi lokalizacjami.
Obok niech zawsze będą przygotowane
Wygodne buty
Strój adekwatne do pory roku.

Broń.
    Pamiętaj Polska to nie USA. Zgromadzenie własnego arsenału broni palnej raczej nie wchodzi w rachubę. Nie znaczy to wcale, że masz pozostać bezbronny. Co prawda możesz postarać się o pozwolenie,  zaopatrzyć się w pistolet, lub zostać członkiem kółka myśliwskiego i trzymać fuzję nad łóżkiem, lecz są to metody dosyć czasochłonne i kosztowne. Postaraj się uzbroić na tyle ile to możliwe. Kusza jest bez wątpienia dobrym rozwiązaniem. Cicha, łatwa w odróżnieniu od łuku w obsłudze i niezawodna. Mimo że można ją samemu wykonać, polecam kupno profesjonalnego urządzenia  np w Czechach. Nie zapomnij o zapasie bełtów do niej. Oprócz tego powinniśmy zaopatrzyć się w broń do walki wręcz. Nóż, maczeta, Łom, to bez wątpienia rzeczy niezbędne i dość łatwo dostępne. Pamiętaj ze wraz z wybuchem zombie apokalipsy zdobycie broni palnej będzie priorytetem. Gdzie się po nią udać? To nie USA gdzie na każdym kroku jest sklep z bronią, pod ladą w każdym barze leży shotgun, a w każdym mieszkaniu jest mały arsenał. Pamiętaj że jesteś w Polsce. Stwórz listę potencjalnych miejsc takich jak sklepy myśliwskie, strzelnice i nanieś je na mapę. 



Taki zestaw jest w każdej szkole...amerykańskiej.

Taki możesz skompletować sam.

    Trenuj. Pamiętaj że kondycja fizyczna i nabyte umiejętności pozwolą ci przeżyć w świecie żywych trupów. Siłownia, kursy sztuki walki, regularne bieganie pozwolą ci nabyć niezbędnej krzepy i wytrzymałości. Liczne szkolenia, np. kurs pierwszej pomocy lub wyjazd na obóz survivalowy zwiększą bez wątpienia twoje szanse na przetrwanie.

    Stwórz "bibliotekę przetrwania". Pamiętaj w świecie po apokalipsie zombie będziesz zdany na siebie i grupę bliskich osób. Postaraj się zatem zbierać wszelkiej maści poradniki, które uzupełnią twoja wiedzę. Książki medyczne, lub dotyczące uprawy roślin, zieliniki, poradniki majsterkowicza będą służyły ci pomocą zawsze kiedy będzie tego wymagała sytuacja. 

    Zorganizuj grupę wsparcia. Pamiętaj więzi stworzone z innymi ludźmi przed wybuchem epidemii mogą okazać się bezcenne. Staraj się zbudować drużynę osób posiadających odpowiednie umiejętności i godne zaufania. Lekarz, rolnik, żołnierz, mechanik w gronie twoich przyjaciół to szansa na przeżycie nie tylko wybuchu epidemii, ale stworzenie solidnych fundamentów na przyszłość. Więzi między ludzkie w czasach apokalipsy ulegną zmianie. Komu wtedy zaufasz jak nie osobom które znasz od lat. Pomocny może okazać się np. portal Apokalipsa Zombie. Znajdziesz tam ludzi, którzy na pewno potraktują Cie poważnie.

Poznaj przeciwnika
Zombie Twój wróg! Jednak zanim ruszysz na spotkanie ze śmiercią (żywą) proponuję poznać przeciwnika. Pod tym linkiem znajdziesz mały przewodnik po typach zombie.
     
    Nie licz na państwo. Pamiętaj jesteś w Polsce a nie w USA! Gwardia  Narodowa lub prezydent osobiście pilotujący śmigłowiec nie przyjdą ci na pomoc. Nie oszukujmy się Wojsko Polskie, chociaż pewnie bardzo by chciało nie dysponuje odpowiednia ilością sprzętu i ludzi by zapanować nad epidemią. Śmigłowce ewakuujące ludzi na lotniskowce, samoloty bombardujące hordy zombie to nie u nas. Zdobycie kałasznikowa z amunicja po podległym  żołnierzu to są twoje oczekiwania odnośnie armii. Im szybciej to zrozumiesz tym lepiej. Ty i twoi bliscy jesteście zdani tylko na siebie. Pamiętaj politycy będą starali się (dla naszego dobra rzecz jasna) ukrywać skalę zagrożenia. Dlatego nie słuchaj ich. Zakładaj, że zależy im byś przemienił się w zombie i rób wszystko odwrotnie niż sugerują oficjalne komunikaty.

 
Polscy piloci będą robili co w ich mocy, ale to niestety może nie wystarczyć.


Amerykańscy superbohaterowie tym bardziej nie mają szans.

    Zdrowy rozsądek. To najważniejszy element przetrwania. Koniec z "ułańską fantazją". Zanim coś zrobisz zastanów się. Mierz siłę na zamiary. To nie amerykański film, w którym masz za zadanie znaleźć szczepionkę przeciwko wirusowi lub zostać przywódca ocalałych resztek ludzkości. Wyprawa do podziemnego schronu przeciwatomowego z braku takowych w dużych ilościach też odpada. Zaszyj się na odludziu z bliskimi i skup na przerwaniu. 

    Bądź czujny. Jeśli epidemia nie zacznie się w Polsce będziesz miał trochę bezcennego czasu by się przygotować. Śledź dzienniki i doniesienia prasowe. Internet będzie jednym z pierwszych źródeł informacji (niniejszy blog na pewno). Jeśli wcześniej niż inni rozpoznasz symptomy apokalipsy zombie może to oznaczać np możliwość zrobienia zakupów w nieogarniętej paniką Biedronce, lub bezpieczne dotarcie do bliskich. 

 
wschodnia inwazja - na Kraków
Kraków - dawna stolica Polaków


   
     Liczę że te kilka rad okaże się pomocnych i pozwolą Tobie i Twoim bliskim bezpiecznie przetrwać ten trudny czas. Mam nadzieję że kiedy pierwsze doniesienia o zarażonych ujrzą światło dzienne przypomnisz sobie z wdzięcznością że byłeś czytelnikiem mojego bloga. A kiedy świat się zmieni i wytrwałą pracą ze swoimi towarzyszami stworzysz bezpieczne schronienie, będę miał w tym swój mały udział. Może kiedyś wędrując przez opanowaną przez żywe trupy Ziemię zapukam do twoich bram. Liczę że zanim poczęstujesz mnie ołowiem dasz mi szanse powiedzieć kim jestem. Może wtedy pamiętając niniejszy artykuł pozwolisz mi skorzystać z Twojej gościnności. Oczywiście  "lajkując" niniejszego bloga na facebooku możesz liczyć na to samo. W przeciwnym razie gdy ty zapukasz do moich drzwi...

30 komentarzy:

  1. Rany, to ja faktycznie polajkuję. "Przezorny..." i tak dalej...

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brawo! Twoje szanse na przeżycie Apokalipsy Zombie wzrosły o 57 procent.Witaj w gronie oclonych!

      Usuń
  2. To nie Ameryka, ale mamy Wawel, Smoka, luuzik. Do tego szczerze polecam potrenować zdolność przetrwania na przykład w tej grze: Organ's Trail http://hatsproductions.com/organtrail.html Jest po prosu mega. Można się też zaopatrzyć na Steamie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Może kiedyś wędrując przez opanowaną przez żywe trupy Ziemię zapukam do twoich bram. Liczę że zanim poczęstujesz mnie ołowiem dasz mi szanse powiedzieć kim jestem. Może wtedy pamiętając niniejszy artykuł pozwolisz mi skorzystać z Twojej gościnności. Oczywiście "lajkując" niniejszego bloga na facebooku możesz liczyć na to samo. W przeciwnym razie gdy ty zapukasz do moich drzwi...
    A skąd mam pewność, że jak cię wpuszczę, to ty mnie nie zabijesz i ukradniesz zapasów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli rozumiem,że są jakieś zapasy...Nie no a tak na serio to obiecuję Cię nie zabijać, chyba, że z głodu przerzucę się na kanibalizm. Ale wtedy będę typowym ludożercą (potargane włosy, drżące ręce,spiłowane zęby) więc nietrudno będzie odgadnąć moje zamiary.

      Usuń
  4. cześć według mnie dobra rada ale ja mam inną opinie co trzeba robić dla mnie podstawą przetrwania jest walka z zombie i nie chodzi o zabicie 3-6 zombie na tydzień a wybijanie dzień-e po 40-100 i nie karabinami które szybko się skończą lecz bronią białą i wrócenie do starych i dobrze sprawdzonych twierdz i sztuk kowalstwa i innych rzemiosł ;) jak byś chciał można by było kiedyś popisać pw

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z takim podejściem możesz liczyć na miejsce w naszej Menklawowej postapokaliptycznej społeczności. Za wybijaniem hord zombie białą bronią jestem jak najbardziej za. Oczywiście po wszystkim należy się zimne piwko. Pozdrawiam

      Usuń
    2. dobrze wiesz o co chodzi ....niema jak zimne piwko po wybiciu kilku setek szwędaczy(zombie) jest jakaś konkretny blok na którym można o tym pisać ale częściej itp ?

      Usuń
    3. A czy do wybijania zombie bronią białą skuteczne było wykonywanie jej samemu np. zrobenie z ostrza do piły maczete

      Usuń
    4. mam kij baseballowy, a na działce mam łomy, siekiery, piły, ogródek z domkiem i piecem, zapas drewna, piec do wypieków, lampki, łóżka, 2 budynki gospodarcze, a sam ogród jest obstawiony sporym płotem, na który łatwo mozna nałożyć drut kolczasty.Poza tym znajduje się on na sporym odludziu, od społeczeństwa dzieli mnie rzeczka, ludzie rzadko przyjeżdzają, a wokół terenu działek jest 4 metrowy płot. 2 bramy, ogromna przestrzeń. da rade? z początku tylko na działce, potem skolonizować cały obszar.

      Usuń
    5. Ja mieszkam na wiosce kilometr od jakiejkolwiek drogi na kturej poruszaja sie auta na około domu są wszedzie lasy już dawno ułożyłem sobie amatorski plan jak to zorganizować, jak wzmocnić drzwi,okna gdzie zdobyć bron wrazie potrzeby i ruwnież jak samemu ją zrobić od dawna sie tym interesuje i jestem prawie pewny ze już niedługo mi sie to przyda poniewarz z tego co wyczytałem na necie to juz były przypadki zombie

      Usuń
  5. sobrze że mam niedaleko baze narodowych sił rezerwowych tam pewnie jakaś broń bedzie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i mnóstwo zombie żołnierzy XD ja też myślałem o zgarnięciu zasobów z baz wojskowych ale to wycieczka na minimów 30-40 ludzi ;)

      Usuń
  6. super poradnik tylko dobrze by było uciec na pomorze i znaleźć jakąś łódź lub mały statek i uciec na np. wyspy owcze . I jak ktoś strzela z łuku sportowego jak ja mógłby podczas apokalipsy zabijać szwendaczy (zombie) z łuku. Albo jeszcze w sprawie broni białej kupić w militari pałke tonfa.Teleskopowe pałki też są skuteczne tylko trzeba nakładać na nie smar a w świecie żywych trupów troche ciężko bedzie go zdobyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro strzelasz z łuku to jesteś w naszej menklawowej drużynie przetrwania mile widziany. Tylko te Wyspy Owcze trochę mnie nie przekonują. Zimno i mokro. Jeśli mamy żeglować to wolałbym na przykład Bora Bora. Pozdrawiam.

      Usuń
    2. żegluga dobra ucieczka a jeśli chodzi o broń białą polecam każdego rodzaju miecze od średniowiecznych po katany japońskie ja sam mam już mały zapas takich rzeczy :D

      Usuń
    3. Za żeglugą jestem najbardziej za tylko jak inne osoby też by uciekły w morze to trzeba by było uważać bo mogły by zaatakować okręt i to mnie najbardziej martwi ponieważ podczas bitew morskich nie każdy uchodzi z życiem.

      Usuń
  7. No to prawda na wyspach owczych jest zimno i mokro ale to jest totalne odludzie. I niestety w naszej Polsce na kusze jest wymagane pozwolenie jak napisałem wcześniej jak ktoś kto strzela z łuku jak ja to lepiej aby zabijał zombie z łuku a jeżeli ktoś nie umie lepiej niech sobie zrobi kuszę solidną drewnianą. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. broń to polecam https://www.youtube.com/watch?v=LXpmMYcw3Mk (katanę)
    https://www.youtube.com/watch?v=XzVUpb9jFrM (krótka włócznia)
    no i ich amerykańska strona http://zombiegoboom.com/ mamy też polski odpowiednik też z dużym wyborem zabawek http://www.goods.pl/product/description/3873/Wlocznia_United_M48_Talon_Survival_Spear(UC2961).html#.VIZ6PjGG_4Y

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sprawie broni to pałki,kije i włócznie też bardzo dobrze się sprawdzą.Pamiętajcie że jak zombi by was atakowali to nie chodzi o to aby porąbać ich na kawałki ale rozwalić mózg.Mózg to jest u nich głowne zasilanie i jak się nawet zombi popchneło na beton to i tak rozwali sobie czaszkę i przyokazji mózg.Dlatego pamiętajcie że broń drzewcowa też jest skuteczna.

      Usuń
  9. ta gra też jest w tematyce zombie, polecam pograć i wczuć się w ten klimat http://gamer-vip.com/dying-light-download/

    OdpowiedzUsuń
  10. I to wszystko nie ma sensu ;-; bo i tak zadnej 'Apokalipsy Zombie' nie bedzie ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Apokalipsy Zombie nie będzie pod warunkiem, że najpierw nastąpi inwazja krwiożerczych pomidorów, lub atak zmutowanych ryjówek.

      Usuń
  11. Moim zdaniem dobra na apokalipse zombie byłaby broń czarnoprochowa którą u nas w polsce bardzo łatwo zdobyć.Proch samemu można wykonać a kule odlać z ołowiu tylko jak to ktoś potrafi tylko z kapiszonami byłby problem ale gdyby ziemia zostałaby opanowana przez żywe trupy łatwiej by było o kule, proch itd. ponieważ nie każdy umie strzelać z muszkietu lub rewolwera.

    OdpowiedzUsuń
  12. Broń palna w rękach osoby nieprzeszkolonej może spowodować więcej szkód niźli pożytku. Brak wiedzy o bezpiecznym użytkowaniu i konserwacji, a w konsekwencji przypadkowe wystrzały czy cholerna panika oraz nieumiejętność w przypadku zacięcia. Ponadto strzelać DOBRZE potrafią osoby, które spędziły wiele godzin na szkoleniach DYNAMICZNYCH I SYMULATORACH, brały udział w misjach bojowych czy regularnie uczęszczały na polowania. Dlaczego oni, a nie np. strzelcy sportowi, którzy często wynikami na zawodach nie jednego zawstydzą? Bo oni potrafią działać w stresie i błyskawicznie reagować, podejmować decyzje, obierać cel i go likwidować. Oczywiście strzelcy sportowi, pozostali służbiści i fanatycy są zawsze na wygranej pozycji, ale jednak rozumiecie… Natomiast przeciętny Kowalski jest: a) osobnikiem, który broń trzymał ok. 25 lat temu na służbie zasadniczje (zapewne pradawny kałasznikow pamiętający wujka Stalina); b) młodziakiem, który za dużo naoglądał się filmów z Rambo. Taka osoba w stresie nie trafi w drzwi od stodoły, a co dopiero w poruszające się cielsko (pal licho głowę, dobry żart).

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo przydatny poradnik...ostatni znajomy pytał się czemu mam plecak przy łóżku chyba wiadomo dlaczego apokalipsa może wybuchnąć w nocy ja tam wole być na to przygotowana. Mam pytanie...czy jak wybuchnie apokalipsa zombie czy można schować się w lesie...?

    OdpowiedzUsuń
  14. Najlepiej zagnieździć się w więzieniu solidne mury wysokie betonowe płoty dużo miejsca wieżyczki na których można obserwować okolicę można zrobić dużą grupę

    OdpowiedzUsuń
  15. No nieźle, dobra robota, ale muszę zwrócić uwagę na jedą rzecz, mianowicie kusza w Polsce też nie jest zbyt legalna (napisałeś że można nabyć w Czechach więc pewnie wiesz) może dodadac by o tym wzmiankę w tekście tak dla formalności :-) Po za tym rzeczywiście, dobry wybór, można chodzić z naladowanom, bełty odzyskać idealne do cichego zdjęcia pojedynczych sztuk.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawa jestem tego ataku zombie, ale jednak wydaje mi się i mam nadzieję, że on nie nadejdzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja tobędę miał na wymianę 2 dziewczyny. Dziewczyny za broń,amunicję i żywność.

    OdpowiedzUsuń