Wielu z nas doświadczyło na własnej
skórze że brak własnego samochodu może sprawiać trudności.
Pendolina stoi, PKS nie jeździ, pozostaje co? Busik. Ta forma
podróżowania jest w naszym kraju dość popularna. Sieć połączeń
minibusowych oplata Naszą ojczyznę dosyć szczelnie. Dzięki temu
dotrzemy na czas do każdej miejscowości. Nawet takiej, której nie
ma na mapie, a jej mieszkańcy ukrywają się w ziemiankach od czasu
wojny. Ta forma przemieszczania się jest dosyć specyficzna. Skąd
o tym wiem? Nieskromnie powiem, że w busach (jako pasażer)
spędziłem spory fragment swojego długiego życia. Dlatego dziś
bogaty w tamte doświadczenia opowiem wam o:
Specyfice podróżowania busem
Busem podróżuje się z konieczności.
To nie PKP gdzie mamy do dyspozycji luksusowe wagony i szybkie
lokomotywy. To nie Autokar LUX z video i barkiem, w którym 30-o
godzinna podróż mija szybko i przyjemnie. Podróż busem to coś
dla prawdziwych mężczyzn. Ludzi, którzy niczym Legendy Dzikiego
Zachodu unikają utartych szlaków by szukać przygody i wrażeń.
Bus dojedzie wszędzie |
Przede wszystkim towarzystwo. W
opisywanym dzisiaj przeze mnie środku lokomocji możesz spotkać
przedstawicieli wielu ras i profesji. Oto niektóre z nich:
1.Śmierdziele
Rasa bardzo uciążliwa i niestety
bardzo często spotykana. Jej członek żyje w przeświadczeniu,że
dwu-centymetrowa warstewka brudu chroni go przed chorobami i
infekcjami. Wydziela nieprzyjemny zapach. Ma tendencję do siadania
obok Ciebie. Staraj się wtedy oddychać przez usta i nie wpadać w
panikę. Jeśli delikwent usiądzie przed Tobą możesz podziwiać
jego bujną florę i faunę we włosach, lub łuszczącą się skórę
na uszach. Podróż minie wtedy dużo szybciej.
2.Panowie z piwkiem
Niepozorne typy z siateczką. Siadają
z tyłu i wyjmują piwko (zawsze w puszce). Potem rozlega się
syknięcie i Pan pije. Typ dość nieprzewidywalny. Czasem bardzo
spokojny (zasypia Ci na ramieniu), czasem wręcz przeciwnie.
Zaczepia, zagaduje, stara się zwrócić na siebie uwagę. Najlepiej
takiego ignorować. Niestety czasem Pan z piwkiem jest tez
śmierdzielem. Wtedy tym bardziej nie mówimy, tylko skupiamy się na
oddychaniu ustami.
3.Baba z komórką
Obładowana torbami z zakupami Pani z
pozoru niczym się nie wyróżnia. Jednak kiedy tylko usiądzie
wyjmuje telefon i gada. Głośno. Oczywiście osoba po drugiej
stronie słuchawki jest głucha, więc konwersacja polega na
powtarzaniu w kółko kilku zdań. Możesz być pewien, że będzie
tak nawijała przez całą podróż. Niestety słuchanie tego przez
dłuższy czas cofa nas w rozwoju o kilka lat. Pozostaje mp3.
4.Kierowca gawędziarz
Pan, który lubi gadać, ale nie za
bardzo słuchać. Przeważnie mówi o polityce i zawsze ma racje.
Lubi narzekać na swoją pracę. Twoja rola polega na potakiwaniu.
Co bardziej ambitnych przestrzegam przed wdawaniem się w polemikę.
Zirytujesz się i narazisz kierowcy. A przecież on tu dowodzi i
ustala prawo.
5.Miejscowa młodzież
Występuje stadnie. Ostatnio miałem do
czynienia z wersją jadącą na mecz. Nie przeszkadzaj im. Niech się
bawią, piją piwo, śpiewają swoje przyśpiewki. Staraj się nie
rzucać w oczy. Wiem, że w małym busiku może to być trudne, ale
da się. Wykorzystaj plecak, albo firankę. Wysiadając jeśli o to
poproszą wyrzuć do kosza na przystanku ich puste butelki. Wszystko
to oczywiście robisz nie ze strachu, ale po to by nie zapaskudzić
niewinnemu kierowcy wnętrza busa mózgami hałasujących
delikwentów.
Ciaśniej czasem oznacza weselej |
Pamiętaj spotkanie w busie ze śmierdzielem lub nawet najdzikszą
młodzieżą jadącą na mycz da się przeżyć. Jest jednak rzecz,
która może pokonać każdego z Was. Nawet tego najtwardszego i
najodważniejszego. Tym czymś jest specyficzna atmosfera, którą
tworzą RMF FM i wnętrze busa. Większość kierowców busów
słucha właśnie tej stacji. Jest to doznanie bardzo szczególne
łączące w sobie charakterystyczną muzykę tej stacji i rytmiczne
bujanie wehikułu, którym podróżujecie. Do tego dochodzą przerwy
między piosenkami. Są to albo durne konkursy, których uczestnicy
wysłali wcześniej smsa o treści A lub B, albo wiadomości (zwane
tu faktami). Te drugie dotyczą najczęściej najnowszych odkryć
jakiś durnowatych naukowców, albo zabójstwa jakiegoś dziecka. Do
tego dochodzi zapach wnętrza busa, bujanie, zapach współpasażerów
i jeszcze więcej bujania. To wszystko naraz sprawia że słysząc
miłą skądinąd piosenkę Dava Stewart a& Candy Dulfer - Lily
Was Here( którą RMF gra zawsze kiedy jadę) zbiera mi się na wymioty.
Mordercze Combo, które serwuje nam
podróż busem wykończyło niejednego przed Wami. Dlatego wsiadając
do niewinnie wyglądającego pojazdu mierzcie siły na zamiary. Mam
nadzieję, że mój tekst uświadomił Wam z czym możecie się
spotkać. Liczę że każda podróż będzie dzięki temu choć
odrobinę bezpieczniejsza i przyjemniejsza. A tego przede wszystkim
Wam życzę. Byście zawsze dojechali do celu, nawet busem.
Już niedługo nowe połączenia i nowe busy. Bezpieczeństwo jest najważniejsze. |
*PS Kto wie kto siedzi w busie na początku tekstu?
OK, czyli na końcu busa Chun Li sączy browar z puszki a obok niej siedzi śmierdziel. Jasna sprawa. Śmierdziel wygląda trochę na gremlina, ale powątpiewam.
OdpowiedzUsuńWszystko się zgadza. Oczywiście browar jest ryżowy,a śmierdziel założył pancerz wspomagany
Usuń